Ostatnio sporo czasu spędzam na oglądaniu produkcji niezależnych twórców, w poszukiwaniu inspiracji / pomysłu / weny - niepotrzebne skreślić. W moje ręce wpadła gierka, która wygrała w kategorii "Best Student Game" na Independent Games Festival 2009, pod złowieszczym tytułem "Tag: The Power of Paint". Po oglądnięciu screenów stwierdziłem, że to jakaś lipa - kiepsko (wręcz obciachowo) wyglądający cel shade'owy FPS, w dodatku nie widać przeciwników. No ale przecież zajął 1 miejsce w jakiejś kategorii, więc nie może być tak źle - ściągnąłem i... zakochałem się, genialna gra. Jest to bardzo nietypowe połączenie FPSa i gry logicznej - gatunków biegunowych. Do dyspozycji mamy 3 bronie - z zieloną, czerwoną i niebieską farbą oraz czwarte psikadełko - do zamazywania, coś jak gumka do ścierania. Każda farba ma pewne właściwości, gdy wejdziemy na pomalowaną nią podłogę... ścianę lub sufit. Zielona - powoduje, że nasza postać skacze, czerwona - że biegnie, niebieska - że przykleja się do ścian (dlatego można łazić po sufitach). Ogólnie chodzi o to, żeby tak bazgrać po planszy, żeby dostać się do punktu docelowego. Momentami trzeba sporo się pogłowić, popróbować różnych rozwiązań. Dodatkowo element zręcznościowy powoduje, że choć wiemy jak przeskoczyć z dachu na dach, to musimy do tego podchodzić kilka razy. No i jeszcze to łażenie po ścianach - kto grał w AVP już to przechodził, ale tutaj jest jakoś bardziej zwariowanie, momentami naprawdę mocno gubi się orientację przestrzenną. Warto zagrać. A jeszcze co ciekawe, w assetach znajdują się nieskompilowane shadery i oskryptowanie całej gry w XMLu, więc można ją sobie troszkę pozmieniać bez grzebania w binarkach.

A, jeszcze może wypada wspomnieć - samo IGF jest eventem odbywającym się w trakcie GDC. Wspomniana edycja odbyła się już dość dawno, w marcu. Mając fajny projekt na pewno warto się zgłosić, bo nagrody pieniężne są całkiem pokaźne, no i ten prestiż :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz